„Straciliśmy niewinność, teraz czas na dojrzewanie!”, czyli wywiad z Leszkiem Stafiejem, Prezesem Zarządu, Współwłaścicielem wydawnictwa Pierwsza Strona oraz Sponsorem konkursu „Apetyt na życie”!

07 czerwca 2023 | Materiał partnerski konkursu „Apetyt na życie” | Wywiady

„Straciliśmy niewinność, teraz czas na dojrzewanie!”, czyli wywiad z Leszkiem Stafiejem, Prezesem Zarządu, Współwłaścicielem wydawnictwa Pierwsza Strona oraz Sponsorem konkursu „Apetyt na życie”!

Źródło: materiały wydawnictwa Pierwsza Strona.

Dlaczego dojrzewanie nigdy się nie kończy? Jak bawiąc i ucząc, można integrować pokolenia? Dlaczego pierwsze zdanie nigdy nie jest niewinne? Czym jest „pęk misternych kluczy”? I jakie „otwiera drzwi”?

Przeczytaj wywiad z Leszkiem Stafiejem, Prezesem Zarządu, Współwłaścicielem wydawnictwa Pierwsza Strona, dziennikarzem, tłumaczem literatury angielskiej, przedsiębiorcą oraz Sponsorem konkursu „Apetyt na życie” i dowiedz się, dlaczego gra „Pierwsze zdania” to idealna nagroda dla przedstawicieli Pokolenia Flexi!

Zainspiruj się i sprawdź, jaki jest „przepis” na wygraną…?

Flexi.pl: „Pierwsze zdanie nigdy nie jest niewinne” – to pierwsze zdanie powieści Matei Visnica pt. „Sprzedawca początków powieści”. Dlaczego właśnie ten cytat jest na tyle ważny, że pojawia się na Państwa stronie i skąd pomysł na stworzenie towarzyskiej gry literackiej „Pierwsze zdania”?

Leszek Stafiej: Cytat ten nie ma szczególnego znaczenia dla literatury ani, tym bardziej, dla ludzkości. Jest na tyle błyskotliwy i intrygująco niefrasobliwy, że wybraliśmy go do promocji naszej gry „Pierwsze zdania”, zamiast na przykład, skądinąd słusznego, ale nieco patetycznego, chińskiego przysłowia: „Każda wielka podróż zaczyna się od pierwszego kroku”. Matei Visnicowi, mało znanemu w Polsce, popularnemu w Rumunii dramatopisarzowi, autorowi jednej powieści i ok. 20 sztuk teatralnych, należy się uznanie „za zręczne pierwsze zdanie”.

A jeśli chodzi o pomysł na grę „Pierwsze zdania”, zrodził się on z nudów! 😊

Flexi.pl: „Pierwsze zdania” to rozgrywka towarzyska, która adresuje potrzeby dorosłych odbiorców, czyli przedstawicieli 4 pokoleń — Pokolenia Baby Boomers, X, Y oraz Z — w obszarze edukacji literackiej. Jak, na bazie Państwa doświadczeń, taka propozycja na spędzenie wolnego czasu integruje te pokolenia?

Leszek Stafiej: Zanim „Pierwsze zdania” stały się popularną grą towarzyską, próbowały być wielopokoleniową rozrywką rodzinną. Jednak okazało się, że starsze pokolenia, np. Baby Boomers, wstydziły się w to grać, twierdząc, że nic nie pamiętają, zaś młodsze – X, Y, Z – grać nie chciały, twierdząc, że nic nie czytały (zwłaszcza lektur szkolnych), i że to „dziaderska” rozrywka. Atrakcyjna dramaturgia pojawiła się dopiero w wyniku konfrontacji zawodnej pamięci z brakiem oczytania. Najbardziej pobudzające intelektualnie dla obu stron stało się rozpoznawanie autorów i ich dzieł przez dedukcję. A najwięcej radości, zwłaszcza po kilkakrotnym przetrawieniu kart we własnym gronie, dostarczało obserwowanie zmagań zaproszonych do gry sąsiadów i znajomych. To szczególnie skutecznie integruje rodziny i pokolenia.

Flexi.pl: W opisie gry na Państwa stronie internetowej czytamy: „Grać może każdy. Ale nie wszyscy wygrywają”. Jaki jest „przepis” na wygraną? I czy wiedza oraz doświadczenie osób dojrzałych mogą przesądzić o zwycięstwie?

Leszek Stafiej: To prawda, grać może każdy. Ale wygrywają tylko ci, którzy grają tak długo, aż się nauczą. Bo bez względu na oczytanie i erudycję, wiedzę, doświadczenie i dojrzałość, rzadko zdarzają się tak zażarci miłośnicy literatury, żeby już przy pierwszej sesji wykazać się pełną znajomością pierwszych zdań wszystkich utworów i autorów zapisanych na kartach tej edycji. Przepis na wygraną jest prosty: grać, grać i jeszcze raz grać – dopóki nie zapamięta się wszystkich pierwszych zdań w zestawie na tyle, by bezbłędnie kojarzyć je z tytułami utworów i ich autorami.

Na szczęście cały czas obcujemy z literaturą piękną, która, jak wiemy, potrafi być zniewalająca już w pierwszym zdaniu – jak choćby „ogary poszły w las”.

Flexi.pl: 50 wybranych utworów wybitnych pisarzy polskich oraz autorów zagranicznych, 50 kart z antologią 50 pierwszych zdań otwierających wybrane utwory powieściowe — to wszystko składa się na zawartość gry „Pierwsze zdania”, która jest nagrodą w konkursie „Apetyt na życie” Flexi.pl dla osób 50+. Dlaczego jest to idealna nagroda dla przedstawicieli Pokolenia Flexi? I czy liczba 50 ma dla Państwa symboliczne znaczenie?

Leszek Stafiej: Gra „Pierwsze zdania” to idealna nagroda dla uczestników konkursu „Apetyt na życie” Flexi.pl, ponieważ 50 pierwszych zdań najwybitniejszych powieści literatury światowej to pęk misternych kluczy, które otwierają drzwi do wciąż odkrywanych i przeżywanych na nowo tajemnic świata przedstawionego. Jedną z nich jest świadomość, że dojrzewanie do życia nie kończy się nigdy, bez względu na wiek.

Flexi.pl: Jakie korzyści przynoszą „Pierwsze zdania” dla kreatywności i wyobraźni graczy, będących reprezentantami różnych generacji?

Leszek Stafiej: Jedną z podstawowych korzyści jest świadomość, że dojrzewanie nie kończy się nigdy – bez względu na wiek. Bo dojrzewanie wymaga nieustającej ciekawości oraz odwagi, między innymi odwagi do pożegnania z niewinnością. Wymaga więc niezależności, wrażliwości na piękno otaczającego świata w całej jego różnorodności, z literaturą i sztukami pięknymi, do tego życzliwości i wiary w człowieka, w więzi społeczne, również międzypokoleniowe, aktywnej gotowości do zmiany, zwłaszcza do zmiany na lepsze, a nade wszystko gotowości na radość z życia i dobrą zabawę, także intelektualną, na przykład, w postaci literackiej gry towarzyskiej.

Flexi.pl: Jak dobierali Państwo utwory literackie do rozgrywki? I czy wybrane 50 tytułów mogą być uznane za obowiązkowe do przeczytania dla Pokolenia Flexi?

Leszek Stafiej: Pierwszy tom 50. zdań inicjalnych, jak o pierwszych zdaniach mówią literaturoznawcy, powieści literatury światowej wybraliśmy na podstawie walorów literackich tych utworów, potwierdzonych przez krytykę literacką, na podstawie analizy wyników krajowych i zagranicznych badań czytelnictwa, licznych plebiscytów publikowanych w mediach, głównie europejskich i amerykańskich. Nie ukrywam, że kierowaliśmy się także własnym gustem. Nie kierowaliśmy się natomiast absolutnie atrakcyjnością pierwszych zdań. Wręcz przeciwnie: ostentacyjnie atrakcyjne lub efekciarskie pierwsze zdania były bezwzględnie eliminowane, zwłaszcza jeśli utwory nie spełniały obietnicy zawartej w pierwszych zdaniach. Zapewniam też z całą stanowczością, że zestaw ten w żadnym sensie nie stanowi ani nie aspiruje do uniwersalnego kanonu literackiego, ani, tym bardziej, obowiązkowej listy lektur dla jakiegokolwiek pokolenia. Naszą intencją jest dostarczenie użytkownikom gry czystej rozrywki intelektualnej o tematyce literackiej: rozpoznaj autora i jego dzieło po pierwszym zdaniu i jeśli nie chcesz, spróbuj go nie przeczytać.

Flexi.pl: Jakie mają Państwo plany na przyszłość związane z rozwojem towarzyskiej gry literackiej „Pierwsze zdania”? Czy jest już stworzona kolejna „50-tka” utworów?

Leszek Stafiej: Gra „Pierwsze zdania” to cykliczne przedsięwzięcie wydawnicze. Starannie zbieramy dane na temat recepcji pierwszego tomu pt. „Powieść światowa”. Śledzimy bieżące badania czytelnictwa. Dyskutujemy i w napięciu, ale cierpliwie czekamy na wnioski. Na ich podstawie podejmiemy decyzję, który zestaw będzie następny. Mamy już przygotowane edycje 50. pierwszych zdań powieści gatunkowych: kryminalnych, psychologicznych, obyczajowych, historycznych, fantastyczno-naukowych, literatury młodzieżowej i dziecięcej, a nawet poezji i dramatu. Powoli, ale konsekwentnie dojrzewamy do decyzji. Jeszcze jej nie znamy, ale już się cieszymy, razem, mam nadzieję, z naszymi czytelnikami. Straciliśmy niewinność, teraz czas na dojrzewanie!

Dziękujemy za rozmowę.
Wywiad przeprowadziła Adrianna Lewandowska, Social Media and Content Specialist Flexi.pl.

 


Wydrukuj

Zobacz podobne

„Toskania. W cieniu Amiaty”
„Toskania. W cieniu Amiaty”
16 czerwca 2023 | Materiał partnerski konkursu „Apetyt na życie” | Artykuły

„Toskania. W cieniu Amiaty”

To nie jest zwykły przewodnik, ani też zwykła książka do przeczytania w jeden wieczór. To zbeletryzowany przewodnik po Toskanii, w którym, w cieniu gorącego romansu poznajemy główną bohaterkę powieści, Toskanię.
Czytaj dalej