Rynek pracy w Polsce znajduje się w czasach pełnych turbulencji, a pracodawcy próbują się w tym odnaleźć i wybierać najlepsze rozwiązania. Chcą zatrudniać kompetentnych, efektywnych i zmotywowanych pracowników, choć coraz częściej zmuszeni są „opuszczać poprzeczkę” swoich wymagań. Dlatego coraz chętniej sięgają po wyniki różnych badań, by zrozumieć, co się dzieje.
Skoro młode pokolenie pracowników jest zbyt roszczeniowe, a pracownicy dojrzali czują się dyskryminowani, to coś tu nie gra!
Spójrzmy na wybrane 2 wyniki takich badań. LiveCareer.pl sprawdzał, jak różne pokolenia oceniają się wzajemnie, gdzie 63% badanych respondentów uważało, że młodzi pracownicy mają zbyt wysokie wymagania względem pracodawców, niewspółmierne do tego, co sobą reprezentują. Z drugiej strony, raport Polskiego Instytutu Ekonomicznego odkrywa, że 57% osób 60+ czuje się gorzej traktowana na rynku pracy. Te dwa stwierdzenia, z pozoru niesprzeczne i traktujące o odmiennych obszarach, odzwierciedlają jednak w znacznym stopniu problemy, przed którymi stają pracodawcy – próbują pozyskiwać nowych pracowników i sięgają zwykle po tych młodszych, a potem usiłują ich zmotywować i zatrzymać u siebie. Z różnym stopniem zadowolenia z pozyskanych wraz z młodszymi kandydatami kompetencji oraz z rozmaitym skutkiem, co do lojalności. Z kolei opinia na temat gorszego traktowania osób starszych na rynku pracy, wyrażana nie tylko przez dojrzałych pracowników lub osób nieaktywnych już zawodowo, pokazuje brak zainteresowania pracownikami w dojrzałym wieku, którzy posiadają inne przymioty niż młodsi pracownicy.
Czy młodszy pracownik jest roszczeniowy, czy kreatywny i wartościowy?
Pracodawcy mają do czynienia z młodszymi osobami, które bywają „roszczeniowe” i mają częściej wysokie wymagania, co do warunków pracy i płacy, przy niskim stopniu zapewnienia jakości pracy, lojalności i odpowiedzialności. Co więcej, część opinii o nich określają takie przymioty, jak lenistwo i brak doświadczenia zawodowego. Pamiętając oczywiście przy takiej interpretacji wyników, że to pewien statystyczny obraz, a więc nie każdemu młodemu pracownikowi należy przypisywać takie cechy, a wielu z nich jest znakomitymi i kompetentnymi pracownikami. I choćby dlatego na przeciwległym biegunie wymienia się także kreatywność i świeżą perspektywę. Alternatywą może być pozyskiwanie lub utrzymywanie pracowników dojrzałych, którzy bywają bardziej lojalni i odpowiedzialni, a przy tym chętni do pracy i nie tak wymagający, ale nie zawsze wystarczająco efektywni, zwłaszcza w przypadku stosowania najnowszych technologii lub w innych przypadkach ciężkiej fizycznej pracy.
Co jednak może przeważyć?
To zależy w znacznej mierze od dostępności osób na lokalnym rynku pracy, od branży i specyfiki wymagań zawodowych. Przy trendzie coraz mniejszego dopływu młodszych roczników zdolnych do pracy, pracodawcy będą wręcz „skazani” na dokonywanie takiego rachunku „zysków i strat”. A przy tym na korzystanie z pracowników z Pokolenia Flexi dłużej niż do tej pory, a nawet po sięganie po nowych pracowników w wieku wskazującym na posiadanie walorów dojrzałej generacji. I tutaj znów wracamy do konkluzji, która coraz częściej pojawia się w tego typu analizach – warto stawiać na zróżnicowane zespoły, także wiekowo, aby sięgać po jak najbardziej efektywnych i kreatywnych, a przy tym wzajemnie inspirujących się i uzupełniających pracowników z różnym potencjałem i doświadczeniem zawodowym i życiowym.
Dariusz Ludwiczak, ekspert rynku pracy 50+, Flexi.pl, ekonomista i socjolog,
