Czy trzeba przebierać się za sarnę, by „dowieźć” efekt zlecenia? O pracy prywatnego detektywa opowiada Piotr Degórski

27 września 2022 | Rynek pracy/ Zatrudnienie/ Aktywizacja zawodowa | Materiały video

00:00
-12:29

Filmowe życie prywatnego detektywa? Czy twardy, zimny świat, wyrachowany i wymagający dużej elastyczności? Świat mikro urządzeń, podsłuchów, owiany tajemnicą, za którą idą niecodzienne zlecenia? Dystans, zaufanie, współpraca, przyjaźń i wrogość – jak te elementy powracają w pracy w agencji detektywistycznej? Dlaczego detektyw nie udziela porad? Jak „wtapia się w tłum”? Co ma wspólnego przebranie się za sarnę z „dowiezieniem” efektywności zlecenia i dlaczego, mimo humorystycznych aspektów tej pracy, jest to „praca dla kogoś i przeciw komuś”? Jacy są zleceniobiorcy i czy Pokolenie Flexi często korzysta z usług detektywa, jakie ma oczekiwania? Zapraszamy na wywiad z prywatnym detektywem Piotrem Degórskim, gościem #DoPowiedzeń, o zleceniach i ich ewolucji. O byciu w pracy i niebyciu w pracy.

Flexi.pl: Jak ewoluuje praca detektywa na przestrzeni lat. Co daje technika i na co dziś pozwala?

Detektyw Piotr Degórski: Zdecydowanie mogę powiedzieć, że ewoluuje. Minęły już czasy detektywa z fajką w jednej i lupą w drugiej ręce, oraz faceta w kapeluszu i tanim prochowcu. Dzisiaj taka osoba wzbudziłaby zainteresowanie, a przecież jedno w tej pracy pozostało bez zmian. W większości przypadków detektyw stara się pozostać anonimowym, chcącym wkupić się w tłum, choć nie zawsze jest to możliwe. Przychodzi mi na myśl zlecenie mające polegać na obserwacji małżonka Zleceniodawcy. Niby nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że miało to miejsce podczas polowania, w którym figurant brał udział. Na miejscu myśliwi, sami kumple, dookoła lasy i pola, i ja. No i jak tu się wkupić w tłum?

Jedynym rozwiązaniem było przebrać się za sarnę, ale pomysł ten naturalnie zarzuciłem, nie chcąc stać się ofiarą. Zlecenie udało się zrealizować, gdy udało mi się wkupić na pokot, a także na imprezę po nim. Niestety jeśli sprostać współczesnym wymaganiom technika, to bardzo ważny element pracy dzisiejszego detektywa, dlatego trzeba się liczyć z dużymi inwestycjami. Mówię tu nie tylko o lornetkach czy dobrym aparacie fotograficznym, ale również o różnego rodzaju kamerach: od minikamer począwszy, poprzez kamery zakamuflowane w różnego rodzaju przedmiotach, do profesjonalnych kamer posiadających duży zoom i noktowizor. Nie może również zabraknąć różnego rodzaju podsłuchów, w tym z systemem GSM, GPS-ów oraz, co ważne, dobrego sprzętu do lokalizacji urządzeń podsłuchowych.

Flexi.pl: Czy detektyw zawsze jest w pracy?

Detektyw Piotr Degórski: Od samego początku złożyłem sobie obietnicę, iż spraw zawodowych nie będę przenosił na dom, na życie prywatne i tak się dzieje. Tylko troszkę łamię tę obietnicę, bo nigdy nie wyłączam swojego telefonu, tak więc mój klient ma zawsze ze mną kontakt.

Flexi.pl: Prywatny detektyw to osoba, której trzeba zaufać. Aby zrealizować zlecenie, musi znać czasem bardzo intymne szczegóły z życia zleceniodawcy. Czy klienci wracają, nie tylko po nowe zlecenia, ale aby po prostu znaleźć zrozumienie i porozmawiać?

Detektyw Piotr Degórski: Istotnie bez wzajemnego zaufania realizacja zlecenia jest raczej skazana na porażkę. Często, bardzo często zdarza się, iż klient traktuje mnie jak kogoś w rodzaju lekarza pierwszego kontaktu, myślę oczywiście o lekarzu od duszy. Wówczas trzeba postępować bardzo umiejętnie. Należy taką osobę ze spokojem i zrozumieniem wysłuchać, ale nigdy nie udzielać porad. Od tego są psychologowie i księża, duchowni, którzy kierują się doświadczeniem nie tyle swoim, ile ludzi, którzy do nich przychodzą. Zdarza się często, że byli klienci zostają serdecznymi znajomymi.

Flexi.pl: Jedną z typów spraw, które podejmuje prywatny detektyw, są zdrady. W grupie osób 50 plus kto zdradza częściej: kobiety czy mężczyźni?

Detektyw Piotr Degórski: Nie ma tu żadnej reguły. Należy pamiętać, że jeśli zdradza kobieta, to z kimś przecież. Można więc powiedzieć, że jest to 50% na 50%, z jednym zastrzeżeniem. Panowie po pięćdziesiątce bardzo często są ustabilizowani finansowo, są więc tym samym łapczywym kąskiem dla wielu znacznie młodszych pań, które w takich sytuacjach potrafią działać naprawdę bez skrupułów.

Flexi.pl: Technologia szpiegowska, tajemnice, niedopowiedzenia. W tle filmowe życie rodem z filmu o Agencie 007. Czy życie detektywa jest takie „filmowe”?

Detektyw Piotr Degórski: Nie. Nic, co robię, nie ma wspólnego z filmem. Przy każdym zleceniu pracuje się dla kogoś i przeciw komuś. Przy każdym zleceniu zyskuje się zatem przyjaciela i wroga, szkoda tylko, że ta przyjaźń jest niewspółmiernie mniejsza. Zdarzają się sytuacje humorystyczne, zabawne, ale niestety tylko się zdarzają. Najlepszym sposobem na pokazanie, jak naprawdę wygląda życie detektywa, będzie jeśli odeślę Państwa do przeczytania książki zatytułowanej: „ZLECENIE” autorstwa znanego reżysera filmowego Konrada Szołajskiego, dla którego inspiracją do jej napisania były moje osobiste przeżycia i przygody.

Dziękujemy za rozmowę.
Wywiad przeprowadziła Beata Ryba

Zobacz #DoPowiedzenia z Piotrem Degórskim i poznaj tajniki pracy prywatnego detektywa.

 


Wydrukuj

Zobacz podobne

Wykorzystaj wartość doświadczenia i zatrudniaj dojrzałe kobiety!
Wykorzystaj wartość doświadczenia i zatrudniaj dojrzałe kobiety!
12 sierpnia 2024 | Rynek pracy/ Zatrudnienie/ Aktywizacja zawodowa | Artykuły

Wykorzystaj wartość doświadczenia i zatrudniaj dojrzałe kobiety!

W dzisiejszym dynamicznie zmieniającym się świecie rynku pracy, dojrzałe kobiety stanowią niezwykle cenny zasób talentów. Doświadczenie, które zdobyły na przestrzeni lat, jest nieocenione w kontekście elastycznego zatrudnienia i rozwoju kariery.
Czytaj dalej
Praca sezonowa jako sposób na aktywne spędzanie czasu?
Praca sezonowa jako sposób na aktywne spędzanie czasu?
18 lipca 2024 | Rynek pracy/ Zatrudnienie/ Aktywizacja zawodowa | Artykuły

Praca sezonowa jako sposób na aktywne spędzanie czasu?

Lato to czas nie tylko wypoczynku, ale także możliwości aktywnego działania, także dla osób 50+. Coraz więcej przedstawicieli Pokolenia Flexi decyduje się na pracę sezonową jako sposób na wykorzystanie wolnego czasu oraz dodatkowy zarobek.
Czytaj dalej