Na rynku pracy liczy się nie wiek, a doświadczenie i potencjał, a tego osobom 50+ nie brakuje. Dlatego segregowanie pracowników według numeru PESEL jest nie tylko niewłaściwe, ale wręcz szkodliwe dla firm.
Demografia nie kłamie – świat się starzeje. Statystycy Eurostatu przewidują, że do 2050 r. udział osób 55+ w populacji osiągnie 40,6%, a liczba osób przed 55 rokiem życia skurczy się o 13,5%. Będzie to miało istotne znaczenie dla rynku pracy. Nie da się już obsadzić młodymi wszystkich stanowisk, a dyskryminacja wiekowa zacznie być dla firm strzałem w kolano, choć można powiedzieć, że jest nim już i dzisiaj. Mimo to pracodawcy i rekruterzy nadal trzymają się stworzonego przez siebie podziału na starych i młodych, w którym ci młodzi zazwyczaj wygrywają.
Choć dojrzali pracownicy mają dużo do zaoferowania, wiek przeszkadza im w udowodnieniu swojej wartości, bo po prostu ich CV są odrzucane. Ten ukryty ageizm jest praktykowany od lat. Na rynku pracy panuje wręcz swoista obsesja na punkcie młodych, co powoduje poważny rozdźwięk w strategii zatrudniania: z jednej strony wielu rekruterów stawia na osoby z „udokumentowanym doświadczeniem”, a z drugiej szuka „digital natives”, czyli „cyfrowych tubylców” – wychowanych w erze technologii, a więc z definicji zbyt młodych, by mieć za sobą wiele zawodowych doświadczeń.
Innym obliczem problemu jest wybieranie młodszych pracowników ze względu na ograniczenia budżetowe, choć przecież stanowiska juniorskie nie muszą być wyłącznie domeną młodych. Warto zatem stworzyć opisy stanowisk, które są neutralne pod względem wieku i brać pod uwagę wszystkich kandydatów, bez względu na ich datę urodzenia. Badania pokazują, że wbrew powszechnemu mniemaniu, nie ma związku między wiekiem a utratą innowacyjności czy ogólnej wydajności pracy, wszelka segregacja nie ma więc racji bytu.
Powielanie stereotypów dotyczących starszych pracowników, jako mniej sprawnych czy nieznających technologii, może pozbawić firmę możliwości wyłowienia z rynku świetnych talentów, tylko dlatego, że mają nieodpowiednie numery PESEL. Krokiem w dobrym kierunku może być pozbycie się z ogłoszeń i rozmów rekrutacyjnych wyrażeń wyraźnie selekcjonujących, których sama treść sprawia, że nie odpowie na nie żaden specjalista z Pokolenia Flexi. Czyli 50+.
Źródło: Magazyn HR Today
Rekrutacja dojrzałych pracowników daje firmom przewagę konkurencyjną nie tylko dzięki odnalezieniu odpowiednich talentów, ale także pomaga nawiązać kontakt z klientami ze starszej grupy demograficznej, którzy łatwiej identyfikują się z ludźmi ze swojej grupy wiekowej. W erze Silver Economy jest to bardzo ważny aspekt.
Wiek działa na korzyść, nie odwrotnie
Dojrzałe pokolenie posiada wyróżniające je predyspozycje, znacznie rzadziej spotykane wśród młodych. Warto spojrzeć na listę 12 cech, które zdaniem Aparny Grupty, specjalistki od prowadzenia negocjacji handlowych i kontraktowych oraz tworzenia strategii globalnego sourcingu wyróżniają Silversów.
- Oddani pracownicy. Jakość ich pracy jest wyższa i są zazwyczaj bardziej zaangażowani. Nie brakuje historii, w których starsi pracownicy znajdują u innych potencjalnie kosztowne błędy: od błędnej pisowni nazwisk klientów po błędy księgowe.
- Punktualność jest dla nich czymś oczywistym.
- Uczciwość i rzetelność są wśród nich powszechne.
- Zorientowani na szczegóły, skupieni i uważni.
- Dobrzy słuchacze. Łatwiej ich wyszkolić – starszym pracownikom wystarczy raz powiedzieć, co mają robić.
- Dumni z dobrze wykonanej pracy. Młodsi pracownicy chcą skończyć dzień pracy i iść do domu, podczas gdy dojrzali są bardziej skłonni zostać dłużej, aby dobrze wykonać swoje zadania.
- Umiejętności organizacyjne wśród pracowników Flexi oznaczają, że pracodawcy, którzy ich zatrudniają, nie będą zasilać zaskakujących statystyk, które pokazują, że dezorganizacja miejsca pracy powoduje każdego roku ponad milion straconych roboczogodzin.
- Skuteczność i pewność siebie w dzieleniu się swoimi zaleceniami i pomysłami sprawiają, że starsi pracownicy są idealnymi pracownikami. Dzięki wieloletniemu doświadczeniu doskonale rozumieją, jak można wykonywać zadania w sposób bardziej efektywny, co pozwala firmom na uzyskanie oszczędności.
- Dojrzałość wynikająca z lat doświadczeń życiowych i zawodowych sprawia, że pracownicy są mniej podatni na stres, gdy pojawiają się problemy.
- Dawanie przykładu innym pracownikom to wartość niematerialna, którą docenia wielu właścicieli firm. Flexi pracownicy są doskonałymi mentorami i wzorami do naśladowania, co sprawia, że szkolenie młodszych jest łatwiejsze.
- Umiejętności komunikacyjne. Silversi wiedzą, jak dyplomatycznie przekazać swoje pomysły nawet samemu szefowi.
- Obniżone koszty pracy są ogromną korzyścią przy zatrudnianiu starszych pracowników, którzy pobierają już emeryturę. Mając dodatkowe źródło dochodu, są skłonni zarobić nieco mniej, aby dostać pracę, na której im zależy. Jest to zresztą pokolenie, dla którego praca jest dla nich czymś więcej niż tylko sposobem zarobkowania.
Każdy właściciel firmy, który waha się przed zatrudnieniem lub zatrzymaniem starszego pracownika, powinien rozważyć te dwanaście korzyści.
Unikalne umiejętności Flexi Generation sprawiają, że zatrudnienie pracowników z tego pokolenia jest dużą wartością. Pracownicy powyżej 50 roku życia wnoszą do firmy cenne doświadczenie życiowe, popełnili już błędy i mogą wykorzystać je do podejmowania rozsądnych decyzji w celu maksymalizacji wydajności w miejscu pracy, a ich wiedza na temat sprawdzonych strategii pomaga w tworzeniu planów napędzających rozwój firmy. Ponadto osoby z Pokolenia Flexi mają znakomite predyspozycje w zakresie tzw. umiejętności miękkich. Doskonale wyczuwają emocje i potrafią słuchać. Wynika to nie tylko z ich doświadczenia zawodowego, ale i prywatnego.
To pracownicy, którzy są rodzicami i nierzadko dziadkami. Wszystko to ma ogromne znaczenie, jeżeli chodzi prezentowanie empatycznej postawy.