Zidane, Messi i Szczęsny. Różne piłkarskie pokolenia i różne drogi na szczyt zawodowej kariery. O czym marzyli w dzieciństwie? Kim chcieli zostać i od czego tak naprawdę zaczynali? Warto prześledzić ich losy – od dziecięcych marzeń do osiągnięcia wielkich zawodowych sukcesów.
Zinédine Zidane – chłopiec, który podawał piłki
Urodził się we Francji w 1972 r., w jednej z najbiedniejszych, a jednocześnie najbardziej niebezpiecznych dzielnic Marsylii – Castellane. Jego rodzice – para emigrantów z Algierii – w obawie przed zagrożeniami czającymi się praktycznie za każdym rogiem, wysłali małego Zinédine’a na zajęcia… judo. I tak naprawdę był to pierwszy sport, który poważnie zainteresował przyszłą gwiazdę światowego futbolu. Jednak przełomem w życiu Zizou był mecz Francja – Portugalia, podczas którego wystąpił w roli chłopca podającego piłki (miał wówczas 8 lat). Od tego czasu poświęcił się całkowicie grze w piłkę nożną – aż do osiągnięcia absolutnych zawodowych wyżyn w najlepszych europejskich klubach i w reprezentacji Francji. Dziś jest trenerem Realu Madryt, ale ostatnio ujawnił także swoje wielkie marzenie, jakim jest objęcie funkcji selekcjonera reprezentacji Francji. I jest to całkiem możliwe, bo po nieudanym występie Francuzów na EURO 2020, stanowisko to prawdopodobnie straci Didier Deschamps.
Lionel Messi – spełnione marzenia
Lionel Messi miał zaledwie 17 lat, kiedy po raz pierwszy wystąpił w meczu Barcelony. Tym samym był najmłodszym reprezentantem tego klubu w oficjalnych zawodach. Jeszcze jako dziecko, Leo Messi marzył o karierze zawodowego piłkarza i robił wszystko, aby osiągnąć swój cel (mimo problemów zdrowotnych z niedoborem hormonu wzrostu). Trenował codziennie, ograniczając do absolutnego minimum wszelkie spotkania – towarzyskie i rodzinne. Oczywiście Messi miał swoich piłkarskich idoli, a jednym z nich był… Zbigniew Boniek, którego najbardziej cenił za technikę i szybkość. Mały Leo bez końca oglądał na domowym DVD bramki zdobywane przez Bońka, a wiele lat później obaj panowie spotkali się w Rzymie i ucięli sobie miłą przyjacielską pogawędkę.
Wojciech Szczęsny – tanecznym krokiem ku piłce
Wojciech Szczęsny aktywność fizyczną tak naprawdę zaczynał od… tańca. Za namową babci, mamy i ojca przez dwa lata regularnie brał udział (wraz z bratem) w zajęciach tanecznych. Jednak szybko odnalazł nową pasję, jaką do dziś jest piłka nożna. Co ciekawe jako dwunastolatek grał drużynie juniorskiej Agrykoli Warszawa na pozycji napastnika, a dopiero później skoncentrował się na karierze bramkarskiej. I to właśnie jako golkiper odnosi sukcesy w Juventusie Turyn. I jeszcze mała anegdota: kilkuletni Wojtek Szczęsny wraz z bratem chcieli wygrać dla mamy samochód, dzwoniąc na popularne w latach dziewięćdziesiątych audiotele. Efekt? Rachunek telefoniczny na 40 mln zł (oczywiście przed denominacją). Dziś rynkowa wartość Wojciecha Szczęsnego to 25 mln Euro.
Zrealizuj marzenia z Flexi.pl!
Czy warto mieć marzenia, a przede wszystkim, czy warto planować swoją zawodową przyszłość? Oczywiście, że tak. Przykłady karier najbardziej znanych piłkarzy pokazują, jak wiele można osiągnąć determinacją i ciężką pracą. I to niezależnie od wieku. Bo przecież Pokolenie Flexi nie jest tu żadnym wyjątkiem. Pokaż siebie albo znajdź ofertę pracy dla siebie !